gru 27 2002

nie chce nic mowic . . .


Komentarze: 2

niec chce nic mowic ,ale wydarzylo sie dzisiaj cos -co myslam ,ze sie nigdy w zyciu nie zdarzy ... myslam ze to bedzie wieczne i wraz z moja smiercia to sie skonczy a jednak ... moze to i po czesci moja wina , ale nie moglam juz wytrzymac ... po prostu nie moglam ....
a tak poza tym to wszytsko sie jakos uklada tylko ,ze przez 6 caluskich dni nie mialm netu i bylo zmulasto , swieta jakos sie przelecialy no a Sylwestra mam zamiarr pierwszy raz w swoim zyciu spedzic w domu -moze to bedzie Sylwester refleksji ?byc moze  . . . wiecej nic nie bede pisac bo nie ma sensu  . . .

thamesowa : :
Mafia
29 grudnia 2002, 21:26
Baska ciebie chyba kompletnie pogieło!! o co chodzi, co sie stało!? i nie wygłupiaj sie z tym sylwestrem
27 grudnia 2002, 22:23
przed problemami możesz uciec ale się przed nimi nie schowasz...

Dodaj komentarz